Jutro idę do szkoły. Nie będzie to łatwe. Czuję wielki strach przed tą całą odpowiedzialnością, przed tymi zaległościami i tym, że muszę to wszystko nadrobić. Boję się też reakcji mojej klasy, nauczycieli. Złość ludzi w stosunku do mnie. Ale muszę to zrobić, choćby z płaczem wyjść z domu, muszę. To śmieszne nie? Kiedyś człowiek był uśmiechnięty, lubił szkołę bo tam byli ludzie, przyjaciele a teraz smutny, nienawidzi szkołę za to, że właśnie są tam ludzie, przyjaciele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz